sierpnia 02, 2010

Urlop

Jak w temacie, siedzę sobie wypoczywam, cieszę się dobrą pogodą. 3nastka z pracy przyszła, więc tym większą mam radochę.

Troszkę jestem zawiedziony pokazem fajerwerków z okazji otwarcia jarmarku św Dominika, krótki był i do końca nie wiadomo było gdzie się odbędzie, dopiero od Babci Klozetowej nad Motławą dowiedziałem się gdzie to, wbrew temu co napisano w portalach informacyjnych. A sam pokaz był krótki i bez rewelacji. Największą atrakcją (szczególnie dla kibiców Lechii, którzy ściągnęli na Stare Miasto po meczu) było odholowanie na lawecie wozu Policji, który się zepsuł. Laweciarz dostał większe brawa, niż te po pokazie.

No ale nic, było minęło szkoda rozpamiętywać, trzeba się cieszyć jeszcze tygodniem, który mi został.

Do następnego przeczytania, naczelny rebeliant Rzeczpospolitej Polskiej

tristan