września 26, 2007

Birma

http://www.tvn24.pl/0,1522685,0,1,wiadomosc.html

Ciekawe czy decyzja ONZ cokolwiek zmieni, skoro trwa to już tyle lat. Wyślą note a junta sie przestraszy i dobrowolnie odda władzę? Jakoś nie sądzę. Ataku sił OONZ też nie widzę. Pewnie skończy sie na gadaniu, a biedni mnisi będą sobie mogli protestować do usranej śmerci co kilkanaście lat organizując manifestacje, które poruszą wszystkich na całym świecie. A reszta zostanie jak jest.

Brak komentarzy: