października 24, 2007

Środa z Bogiem - Dekalog część pierwsza

W pierwszej długo obiecywanej notce o tematyce religijnej zajmę się zagadnieniem Dekalogu, czyli w zasadzie najkrótszym streszczeniem Boskiego prawa. Temat jest szeroki więc pewnie zajmie kilka notek. W tej i następnych notkach religijnych będę powoływał się bezpośrednio na Biblię w tłumaczeniu popularnie zwanym Biblią Tysiąclecia, Biblię Gdańską i Biblię Warszawską. Postaram się w zdroworozsądkowy sposób wyjaśnić o co chodzi z Bogiem . Zapraszam do lektury.

Księga Wyjścia 20:2-6
2. Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
3. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!
4. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
5. Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.
6. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
(BT)

O to pierwsze przykazanie – nie będziesz miał innych Bogów przede mną, wydaje się proste i zrozumiale – żaden Bóg nie lubi jeżeli oddaje się cześć innemu, każdy chce mieć wiernych na własność, ale o co chodzi z dalszą częścią przykazania? Czy oznacza, że mamy powyrzucać wszystkie zdjęcia, obrazki?
Nie o ile nie stanowią dla nas przedmiotu kultu samym w sobie, i nie przysłaniają ci obrazu samego Boga, to się tyczy także wizerunków świętych czy Jezusa. Spotyka się czasem stwierdzenia o Świętych Obrazach lub miejscach, które jakoby uzdrawiają i w związku z tym otoczone są kultem. A przecież płynąca woda czy kawałek płótna same z siebie nie potrafią uzdrawiać. Potrzeba do tego Boga. I o tym mówi to przykazanie – aby żaden przedmiot, choćby spełniał życzenia i wyryta była na nim Święta Trójca nie może ci przesłonić samego Boga. I jeszcze jedno – jak decydujesz się wierzyć w Boga to zapomnij o zapożyczaniu sobie wygodnych dogmatów z innych religi, Bóg jest zazdrośnikiem! i chce wyłącznośći!

Księga Wyjścia 20:7

7. Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy.
(BT)

Hmm to chyba najczęściej łamane przykazanie, przez ludzi wierzących i nie. Czasem mam wrażenie, że niektórzy imienia Boga, bądź Jego Syna używają zamiast sobie porządnie przekląć i myślą, że to w porządku. Jako większy grzech traktują powiedzenie ‘urwa mać albo ‘uj niż odwrotnie. O używaniu wulgarnych wyrazów nic w Biblii nie ma może dla tego, że i Jezusowi się zdarzało używać ‘grubego’ języka. Kiedy powinno się używać imienia Boga? Przy modlitwie, albo kiedy się do niego zwracasz bezpośrednio chociażby w potrzebie, gdy potrzebujesz Boskiej pomocy. I to jest jak dla mnie logiczne. Przecież jak cie coś zdenerwuje, jesteś zaskoczony lub przerażony to nie wołasz ‘o Marku, Januszu, czy Zbyszku’ . Byłoby to co najmniej dziwne. Dlaczego więc Bóg miałby się zgodzić na używanie własnego imienia? Biorąc pod uwagę, że On sam jest niewyobrażalnie bardziej ważny niż Zbyszek? Może być jak w tej historii dla dzieci, gdzie młody pastuszek wielokrotnie wołał starszych na pomoc dla żartu, aż przestali reagować zakładając, że to żarty. I gdy naprawdę przyszło niebezpieczeństwo nie pobiegli? Może z Bogiem będzie tak samo? Zdrowy rozsądek podpowiada, że nie warto ryzykować.

Za tydzień następna część, zapraszam. Pomówimy o pracy w niedzielę i szacunku do rodziców.

4 komentarze:

Moralny pisze...

Ładne ładne, czekam na więcej :)

Anonimowy pisze...

Z czczeniem obrazów jest grubsza sprawa. W 726r Kościół rzymski z Dziesięciu Boskich Przykazań usunął drugie, które brzmi tak jak to przytoczyłeś zrobiono to prawdopodobnie z przyczyn ekonomicznych jak wiele innych decyzji w kościele ponieważ umożliwiło to handel obrazami, szkaplerzami, krzyżami, posagami i w ogóle wszystkim. Przykazań jednak musiało pozostać dziesięć żeby było jak w Starym Testamencie, więc podzielone ostatnie przykazanie, mówiące o niepożądaniu ani żony, ani osła, ani wolu, na dwie części tę dotyczącą żony i tę dotyczącą całej reszty majdanu. Dla zainteresowanych http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekalog jest tabela pokazująca podział przykazań w różnych religiach katolickich.

Beata pisze...

Jezu, jakoś dostępniej i krócej nie można?
Dla blondynek proszę...

Papa Cuxart pisze...

Dobrze postaram sie jeszcze prościej, ale krócej sie raczej nie da. Krótko jest w Kościołach gdzie mówią nie bo nie, nie zadawaj pytań. A ja właśnie grzebię i szukam odpowiedzi.