października 10, 2007

To już gruba przesada...

... co wyrabia Korwin-Mikke, a kiedyś go szanowałem za poglądy. O sprawie, o której piszę, mozecze przeczytać tu. Co to znaczy pod 'przymusem integrowano'? Do jasnej cholery przecież nie w każdej szkole są klasy integracyjne i nie wszystkie? Czy jest jakiś przymus? I czym sie różni dziecko na wózku od chodzącego? Rodzic sie ma bać, iż jego dziecko się zarazi? Albo zespołem Downa? Polecam powrót do szkoły i poczytanie sobie podręcznika od biologi przeciwnikom integracji. Liczę, że kiedyś sami zaczną jeżdzić na wózku, albo zachorują chociażby na Alzheimera, to sami odczują na własnej skórze brak chęci pomocy i zrozumienia własnego dziecka. I wtedy będą sobie mogli pogratulować, wypakowując swoje rzeczy przy domu opieki i obserwując tylną rejestrację odjeżdżącego samochodu.

4 komentarze:

Moralny pisze...

Cóż, dla mnie Korwin-Mikke pokazał dziś swoją brudną, faszystowską twarz. I bardzo dobrze, bo o mały włos poszedłbym na niego głosować.

Nie ma litości dla ludzi którzy wygadują takie rzeczy. Nie ma.

Beata pisze...

dzieki Wam chłopcy!

Anonimowy pisze...

Tristan :) widzę ze masz stale łącze :) odezwij się na maila do mnie :) ulotnie [malpa] gmail.com

Sorala pisze...

Przeczytalam ten artykul i pawie nie padlam na ziemie ==" Zalamalam sie samym artykulem jak i komentarzami pod nim...
Az sie we mnie cos zagotowalo, ukatrupic go golymi rekami! ><"